piątek, 2 sierpnia 2013

Wakacjory

Hej kochani :)
Dnia od 1-14 lipca wyjechałyśmy na turniej do Włoch dokładniej do Teramo. Był to bardziej wyjazd turystyczny, ponieważ turniej tak na prawdę trwał tylko cztery dni.
W poniedziałek o godzinie 12 miałyśmy zbiórkę przed szkołą, lecz jak to zawsze bywa wyjechałyśmy prawie o 14. Powodem tego jest iż, że we Włoszech musieliśmy sami robić sobie posiłki więc były góry tego jedzenia. Nie mogliśmy się zmieścić do autokaru. Prawie wszyscy musieli wyciągać śpiwory i materace z walizek i przepakować to jako bagaż podręczny.
Jechaliśmy cały dzień i całą noc. W autokarze była mocna klimatyzacja i to było w porządku, lecz po pewnym czasie musiałyśmy się przykrywać tymi śpiworami ponieważ było za zimno. Nam się nigdy nie dogodzi. O 8 rano dojechałyśmy do Wenecji gdzie cały dzień miałyśmy zwiedzać. Po tym ruszyliśmy dalej prosto do Teramo. Dojechałyśmy na godzinę 21. Spaliśmy w szkole. Był problem z salami bo były strasznie małe a nas było dużo. W końcu po kilku kłótniach się podzieliłyśmy i byłyśmy całą drużyną plus cztery starsze dziewczyny w jednej sali.
Turniej nam poszedł fatalnie. Grałyśmy pięć meczy z czego tylko dwa wygrałyśmy. To był turniej gdzie były drużyny z całego świata nam się natrafiły akurat Francja, Czarnogóra, Dania, wicemistrzynie Polski i Chiny.
Codziennie wieczorem wychodziłyśmy na miasto i miałyśmy czas wolny. Poznałyśmy tam bardzo dużo osób. Fajnie się z nimi rozmawiało chociaż że nasz angielski nie jest perfekcyjny.
Po całym wyjeździe strasznie nie chciałyśmy wyjeżdżać. W drodze powrotnej na noc zatrzymywaliśmy się w Czechach. Zatrzymaliśmy się w domkach letniskowych gdzie było na prawdę ładnie. Jedyne co nas zdziwiło to było to, że zaliczyłyśmy tyle różnych wpadek tych śmiesznych i tych nie za bardzo a trenerzy i tak nic sobie z tego nie robili. Wręcz przeciwnie, śmiali się z nas.
Podsumowując wyjazd był niesamowity. Mamy nadzieję, że podzielicie się z nami waszymi przygodami z wakacji.

Pewnie was zanudziłyśmy ale dziękujemy, że przeczytałyście nasze wypociny :)
+ kilka zdjęć z wyjazdu.







5 komentarzy:

  1. NO ŻAL (PE EL!) :P
    tylko pozazdrościć takiego wyjazdu noo. cudny klimat, piękne zdjęcia, wspaniałe wrażenia :3 ps. nie zanudziłyście mnie, wręcz odwrotnie. czytając to, uśmiech nie złaził mi z twarzy :)
    drugie zdjęcie mnie urzekło. taki widok! *.* egzotyka, uwielbiam to :>

    ps. obserwuję bloga, fajnie tu :)
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. No to widzę , że początek wakacji był udany :)
    Zazdroszczę , ja całe wakacje w domu , niestety :(

    www.ewherever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. mi także się tu podoba :) zazdroszczę tych wspaniałych i urzekających widoków *__*

    obserwuję bloga, bo miło tuu ;)

    www.bloggerka-wernixoxo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ale pieknie tylko pozazdroscic takich wakacji. ja juz nie moge doczekac sie swoich.

    zapraszam na chmury-na-niebie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne zdjęcia :D
    http://take-moments.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń